Co zrobiłaby Ukraina, gdyby była szansa zabicia Putina? Wymowna odpowiedź Zełenskiego

Dodano:
Wołodymyr Zełenski Źródło: president.gov.ua
– To wojna, a Ukraina ma wszelkie prawa do obrony naszej ziemi – odpowiedział Wołodymyr Zełenski na pytanie o możliwość zabicia Władimira Putina.

Wołodymyr Zełenski udzielił wywiadu The Sun. Prezydent Ukrainy przyznał, że „ludzie Władimira Putina próbowali zabić go pięć lub sześć razy”, ale zostało to udaremnione przez ukraińskie służby wywiadowcze. – To jak COVID, za każdym razem jest spokojniej – przyznał. Zełenski dodał, że później „wywiad dzieli się z tobą szczegółami, że jeszcze jedna grupa przybyła do Ukrainy”, aby spróbować go zabić.

Ukraiński przywódca podkreślił, że Rosja w dalszym ciągu „bardzo chce” odsunąć go od władzy. Zełenski nawiązał do operacji o kryptonimie „Majdan 3”, który ma na celu zmianę prezydenta do końca 2023 roku. Zaznaczył, że w tym wypadku nie chodzi o pozbawienie go życia. – Użyją wszelkich argumentów, jakie mają – powiedział.

Wołodymyr Zełenski o zamachach na jego osobę

Prezydent Ukrainy został również zapytany o zamachy przeprowadzane przez jego kraj. – Nie mogę dyskutować z wami o żadnych specjalnych operacjach ukraińskiego wywiadu, Służby Bezpieczeństwa Ukrainy lub niektórych sił specjalnych. Są pewne rzeczy, o których nie rozmawiamy. Nie tylko wewnątrz Rosji, są rzeczy dotyczące naszych tymczasowo okupowanych terytoriów, o których nie rozmawiamy – stwierdził.

Zełenski mówił, że Ukraińcy są zmęczeni „ciągłymi nalotami”, ostrzałami, niszczeniem ich domów, czy zabijaniem ich bliskich. Zapewnił jednak, że jeśli zostaną zapytani, czy „chcą oddać Rosji ziemie”, „są gotowi rozmawiać z Rosją, aby zakończyć wojnę” lub „są gotowi iść na kompromis z Putinem”, to powiedzą, że „nie są zmęczeni i wytrzymają”. – Nie wierzymy, że Putin i Rosja chcą zakończyć wojnę. Oni chcą nas zabić, my chcemy sprawiedliwości. Dlatego nie chcemy pokoju za wszelką cenę – ocenił.

Wybory prezydenckie w Ukrainie

Ukraiński przywódca odniósł się do możliwości zabicia Putina, gdyby nadarzyła się taka okazja. – To wojna, a Ukraina ma wszelkie prawa do obrony naszej ziemi – podkreślił. Zełenski wykluczył przyprowadzenie wyborów prezydenckich zaplanowanych na 2024 r. Wyjaśnił, że w związku ze stanem wojennym jest to nielegalne, niemożliwe z powodu wojny oraz podzieliłoby kraj, który jest skupiony na walce z Rosją.

Prezydent Ukrainy przyznał, że jego kraj potrzebuje więcej sukcesów na polu walki. Zaprzeczył słowom Walerija Załużnego, że doszło do impasu. – Nie ma impasu, jeśli chodzi o morale. Jesteśmy u siebie. Rosjanie są na naszej ziemi – skomentował. Zełenski powiedział, że Rosja ma przewagę na niebie, dlatego Ukraina nie jest w stanie poczynić postępów. Zwrócił jednak uwagę, że „wojna nie jest filmem”. Ukraiński przywódca zauważył jednak, że jego kraj odniósł sukcesy na Morzu Czarnym.

Źródło: The Sun
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...